Najnowsze wpisy, strona 2


sty 06 2015 thinspiracje
Komentarze (0)

sty 06 2015 Pora
Komentarze (0)
Czuje, ze moje zycie zmieza w dobra strone, 
Nadziej ta calymi dniami chlone.
A gdy  pomimo to zabladze
Gdy zgubia mnie naiwne rządze
Czy znajde wtedy kompas w sobie?
Czy będę go szukala w Tobie?
A moze smierc jak milosc przyjdzie
W momenie gdy jest czas umierac
Ona natomiast przyjdzie wtedy gdy kochac chcesz
Lecz nie zapyta co wybierasz.
Gdy przyjdzie pora prawde wyznac
Gdy wezwiesz Boze mnie do siebie,
Czy bede moje sny tam w niebie? 
 
sty 05 2015 Do wszystkich nocy
Komentarze (0)
Do wszystkich nocy
Ktore wybudzaja mnie z codziennego otepienia
Do wszystkich snow 
Ktore daja mi tyle do myslenia
Do wszystkich chwil twojego milczenia, calego twojego zobojetnienia
Chce byc czescia Twojego istnienia
Gdy zasypiam i noc chwyta mnie w swoje macki
Budze sie w swieci w ktorym nie potrzebuje twojej łaski.
Gdzies gdzie znikaja z ludzkich twarzy maski.
W swiecie choc tak podobnym do naszego
To jednak majacym w sobie cos innego
Bo gdy tam jestem nie czuje cierpienia, 
Paralizujacego strachu, ktory ciagle ma cos do powiedzenia
I chcialabym aby tak bylo i w tym swiecie
By mylilosc byla najpiekniejszym stworzenia kwieciem
By nikomu nie zadawala ran
By byla łaską, 
A nie na oczy opaska.
Bo gdyby milosc byla oplatkiem
Dalabym Ci jego czastke
Bys mogl podzielic sie ze mna 
Tym co mam w sobie najlepsze
Bo choc nigdy mnie kochales
Ta milosc nigdy nie byla dla mnie przeklenstwem
 
Dla A.D.K
 
sty 05 2015 Czy...
Komentarze (0)
Czy...
Jak to jest wcisnac sie w rozmiar 34?
To tak, jak dostac cukierka 
Chociaz sie bylo niegrzecznym
Jak dostac pochwale
Chociaz twe serce jest zbyt zuchwale
 I gdy juz dojdziesz do wniosku, ze przeciez nie zasluzylas.
Nic nie zrobilas by bylo tak jak jest
Grzechem ciaglym skalany byl twoj dzien
Czy gdybym na to zasluzyla,
Gdybym wedlug swych zasad zyla, 
Co wtedy bym otrzymala?
Rozmiar 32, czy jeszcze mniejsza by to byla miara?
Skoro tak jest, lub moglo by byc
Czy powinnam lepiej zyc?
A gdybym cie tak stokroc bardziej kochala
Co wtedy bym otrzymala?
Czy Twe serce bylo by choc dla mnie troche przychylniejsze?
Czy bylabym dla ciebie kims wiecej?
Niz zwylky oblog na porannym niebie, 
Ktory choc piekny to nie chcesz go dla siebie.
Czy moje serce nadal jest zbyt male?
By zasluzyc na Boska chwale.
Bo choc moge oddac ci swoje zycie,
Ty i tak zmarnujesz je przy pierwszym swicie.
Lecz kocham twoja zagubiona dusze, 
Ja rowniez nie chce tak zyc i czuje ze nic nie musze.
Ale choc serce moje zbuntowane,
Przez milosc do ciebie do konca zycia skrepowane
 
Dla A.D.K
sty 05 2015 5.01.15
Komentarze (0)
Kochane...
Przychodzi taki dzien, ze wszystko wydsje sie bez sensu. Ze nie widzimy potrzeby by sie starac. Po co sie starac skoro on i tak wybierze inna? Po to by zrobic to dla siebie. Tak, wiem, ale moj umysl jest uparty i oporny na wszystko co prubuje mu wmowic. Nie slucha mnie. Zdradza mnie i tak wlasnie zjadlam moje musli. Czasem trzeba pozwolic sobie byc soba. Niby 1343 kcal to nie az tak zle. Noi wszystkie cwiczenia zrobione
1343 ale ja czuje ze stac mnie na wiecej. Chaos w mojej glowie jest nie do zniesienia. To trudne ale nie niemozliwe. Po prostu gdy nie jem jestem rozdrazniona, trzesa mi sie rece. 
Nikt nie jest warty mojej porazki. Nawet ci(ten) ktorych kocham.

Zyjcie jak Wy chcecie Motylki. Nie pozwolcie sie osaczyc. 

sty 05 2015 Motylki
Komentarze (0)
Kochane Pro-Ana, moje Porcelanowe Motyle.
Mam swiadomosc, ze byc moze pisze na blogu tylko dla siebie i google a nie dla innych osob. Ale moze jednak ktos tutaj zajzal mimo, iz blog jest bardzo mlody. Jesli tak to napiszcie w komentazach. Chce wiedziec ze jestescie. Wystarczy jedno slowo. Kazda, kazdy z Was sie liczy. Dla mnie znaczy to bardzo wiele. Chce abyscie mieli we mnie oparcie. Wiem ze moze nie jestem najlepsza inspiracja ani przykladem ogromnej sily woli ale jesli komukolwiek bede mogla pomodz bedzie to dla mnie wielka radosc.

Trzymajcie sie moi drodzy

sty 05 2015 pro-ana bilans 4.01.15
Komentarze (0)
Witajcie Kruszynki
Na poczatku piekny bilans:
-645 kcal
321 kcal-cwiczenia
-15min hantle
-10min hula-hop
-50 brzuszkow
-40min rowerek
Troszke malo cwiczen ale w koncu niedziela. Dzisiejszy szien mimo ze z dobrym bilansem zaliczam do zlych. Lzy lecialy kilka razy. Wszystko przez to ze coraz trudniej funkcjonuje wsrod ludzi. Nie jestem juz ta sama osoba ci 2 miesiace temu. Nie wiem co jest tego powodem, ze tak sie zmienilam. Czasem bardzo boje sie o siebie. Zle sobie radze z trudnosciami...
Mialam tez miment kompletnej slabosci. A wszystko przez musli... Tak, glupie musli. Tata kupil kilka opakowan na promocji. Nigdy nic mi z zarcia nie kupuje, a teraz kupil. Zapragnelam tych chwil gdy opychalam sie pysznym , slodkim musli. Dajcie mi do tego serek waniliowy a moge umierac. Zaczelam planowac kiedy bede mogla to zjesc... To bylo jak amok. Nie myslalam logicznie. Czulam sie jak na glodzie narkotykowym, okropienstwo. Ale zrobilam bilans z calego dnia, zobaczylam jaki jest ladny i rozum wrocil. Zrozumialam po co walcze i jaki jest moj cel. Ze szkoda byloby zmarnowac to co juz osiaglam. Zawsze kolo 4 dnia dopada mnie kryzys. Tlumiony glod dochodzi do glosu ze zwielokratniana sila...
Ogladalam dzis znakomity film AI sztuczna inteligencja, ktory w dziecinstwie mama nigdy nie pozwala mi obejzec do konca. Na widok tych osobnikow zilustrowanych na szczycie notki mama stwierdzila "to dopiero anoreksja". Ostatnio czesto naduzywa tego slowa. Ale czy nie takie chcemy byc? Lekkie jak piorko, o tali 40 cm? Byc po prostu idealem w swich oczach... 
sty 03 2015 3.12.15
Komentarze (0)
Hej Motylki
Dzisiejszy bilans ma sie tak: 
-przyswojone kalorie-1000kcal
Spalone-850 podczas:
-15min hantle
-10min hula-hop
-50 brzuszkow
-40min rowerek
-3h zakupow;)
Sporo kalori zjedzonych i spalonych. Juz pisze dlaczego. Ostatnio ciagle odmawialam mamie slodyczy tlumaczac sie ze chce je jesc tylko w weekend. I on nadszedl, wiec zjadlam 2 maciupkie kawalatki ciasta zeby nie wzbudzac podrjrzen mamy. Spokojnie bym sie od nich powstrzymala ale zrobilam to dla dobra sprawy. Nie chce ujawniac sie z Ana...
Ale jest tez duzo kcal spalonych bo bylam na super zakupach i mimo to nie odpuscilam sobie treningu. Kilka nowych rzeczy nie zapelnilo pustki  we mnie i po chwilowej radosci bol i tak wrocil...
Wczoraj mama powiedziala zebym sie tak "rygorystycznie" nie odchudzala bo zostane anorektyczka. Mama mysli ze tylko mala waga czyni cie anorektyczka, a przeciez anoreksja rodzi sie w mozgu i mozesz wazyc 70 kg i juz nia byc. Mamie wzielo sie na wspomnienia i opowiedziala historie naszego zycia od moich narodzin, zawierajaca smieszne i smutne wydarzenia w naszej rodzinie. Zauwazylam ze ja przez te wszystkie lata uksztaltowalam calkiem inna historie opierajaca sie na moich wzlotach i upadkach. Okresach gdy bylam szczuplejsza i grubsza, gdy bylam na diecie lub nie. Tak jakby moje zycie krecilo sie tylko wokol wagi. Nie dostrzegalam innych rzeczy, nie skupialam na nich uwagi i spychalam w najdalsze zakatki pamieci. To troche egoistyczne i nie wiem czy kiedys uda mi sie to zmienic.
Wpadlam na pomysl zeby spisac wszystkie swoje leki i nad nimi pracowac. Moze kilka z nich tu opisze. Chce tez spisac swoje wady i zalety, stworzyc obiektywny obraz samej siebie i eliminowac wady. Tego jednak sie boje i jeszcze nie czuje sie na silach zeby cos takiego stworzyc. Czas pokaze.
Na diecie czuje sie stabilnie. To chyba odpowiednie okreslenie.

Dobrej nocy. 

sty 02 2015 thinspiracje
Komentarze (0)

sty 02 2015 alfabet motylkow
Komentarze (0)
 
A – Anoreksja, moja królowa- upadły Anioł, który niszczy moją duszę
B – Bulimia, moja koleżanka i Bezsilność, co wkrada się w życie
C – Chudnięcie, im więcej tym lepiej…
D – Doskonałość, zawsze daleka
E – Egoizm, wcale nie myślę tylko o sobie/ ED zaburzenia odżywienia
F – Figura,wciąż nie ta upragniona G – Głodówka, szczyty wytrzymałości
H – Hamowanie głodu tabletkami…
I – Izolacja, tylko ja i Ana
J – Jedzenie, surowo zabronione!
K – Kalorie, obsesja liczenia i Kłamstwo, które jednak triumfuje
L – Lustro, którego oblicze sprawia rozpacz
Ł – Łzy, płynące po twarzy
M – Miłość do Anoreksji i kości/ Męczarnia przez katowanie się ćwiczeniami
N – Nienawiść do swojego ciała
O – Obiektywne spojrzenie, którego mi brak
P – Pragnienie, bycia piękną
R – Restrykcje wobec samego siebie i Realizm, którego nie znajdziesz we mnie
S – Satysfakcja, jest cudowna
T – Thinspiracje, które pomagają/ Thin, do tego dążę
U – Ukrywanie niejedzenia, ciągły stres
W – Ważenie się, chwila niepewności
Z – Zero, wymarzony rozmiar/ Zniszczenie, ono nie tylko mnie ale i was rujnuje