sty 16 2015

16.01.15


Komentarze: 0
Stany lekowe, ukryty gleboko w psychice egoizm powodujacy przewrazliwione odbieranie swiata, wymagana dlugotrwala terapia. Ta diagnoza wcale mnie nie zaskoczyla. Kazdego dnia ja sobie stawialam. Moze dowiedzialam sie jednak paru rzeczy o sobie.  Zwykla wizyta u psychologa, nie pierwsza i nie ostatnia.
Nie bede wam pisac o moich porazkach, gdyz chce tu pisac bilanse z dobrych dni. Stres ostatnich dni wachal mnie miedzy glodem a zbytnim najedzeniem. Nie moglam sie ustabilizowac. Teraz powoli wszystko wyrownuje. Znowu nie chodzilam do szkoly, ale dzisiaj bylam na lekcjach. Uparlam sie, zeby ubrac spodniczke i musiaka ubrac 2 pary rajstop, zeby ukryc swierze slady na nogach. Chce sie uwolnic od tego.
Czuje ze wkraczam w calkiem nowy wymiar relacji miedzyludzkich. Nie chce wracac do tego co bylo. Toksyczne przyjaznie niszcza mnie. Wole trwaly grunt...
Trzymajcie sie
 

  

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz