sty 28 2015

28.01.15


Komentarze: 0
Witajcie Kochane
Nie pisalam bo milalam male problemy z internetem. Duzo sie u mnie dzialo. Mam problemy zaladkowe. Moj organizm nie wytrzymal glodowania na przemian z atakami jedzenia. Nie wiem co mi jest. Burczy mi w brzuchu nawet gdy zjem, mam zgage i czuje jak mnie skreca od srodka. Postanowilam wykorzystac ferie aby sie ustabilizowac. Jeszcze tylko kilka dni do ferii ale ja juz zaczelam. Trzymam sie rak okolo 1000 kcal. Boje sie, ze jak zjem malo to bede miala napad glodu. Chce powolutku zmniejszac ilosc jedzonych kalorii zeby dac odpaczac mojemu organizmowi. Proboje wiec jesc w miare normalnie. Wczoraj bylam z tata na fitnessie. Staram sie teraz wiecej i regularniej cwiczyc zeby zrekompensowac sobie te zjedzone kalorie. 
Bilans cwiczen:
Wczoraj spalilam ok. 814 kcal podczas
-15 min hantle
-60 min fitness TMT
Dzisaj zuzylam ok. 447 kcal podczas
-30 min rowerek
-30 min mel b
- 15 min hantle
Spedzam teraz wiecej czasu z rodzicami. Bardzo tego potrzebuje. Troche taki powrot do dziecinstwa. Chyba jedak mimo wszystko dobrze je wspominam. Czas spedzony z tata w kinie, z mama na zakupach, to wszystko sprawia, ze czuje sie spokojniejsza. Mam mysli zajete czyms innym niz problemami. Moze badzie lepiej

Pa Motylki 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz