5.01.15
Komentarze: 0
Kochane...
Przychodzi taki dzien, ze wszystko wydsje sie bez sensu. Ze nie widzimy potrzeby by sie starac. Po co sie starac skoro on i tak wybierze inna? Po to by zrobic to dla siebie. Tak, wiem, ale moj umysl jest uparty i oporny na wszystko co prubuje mu wmowic. Nie slucha mnie. Zdradza mnie i tak wlasnie zjadlam moje musli. Czasem trzeba pozwolic sobie byc soba. Niby 1343 kcal to nie az tak zle. Noi wszystkie cwiczenia zrobione
1343 ale ja czuje ze stac mnie na wiecej. Chaos w mojej glowie jest nie do zniesienia. To trudne ale nie niemozliwe. Po prostu gdy nie jem jestem rozdrazniona, trzesa mi sie rece.
Nikt nie jest warty mojej porazki. Nawet ci(ten) ktorych kocham.
Zyjcie jak Wy chcecie Motylki. Nie pozwolcie sie osaczyc.
Dodaj komentarz