Archiwum 22 stycznia 2015


sty 22 2015 pro ana bilans 22.01.15
Komentarze (0)
Witajcie Kruszynki
Nie zagladalam tutaj bo bylam zla na siebie. Nie chcialam pisac o moich porazkach, jak bardzo sobie nie radze. Myslalam, ze juz nie wroce, ale dzis cos we mnie peklo. Odkrylam powod swoich niepowodzen i uznalam ze ta osoba nie jest warta mojego wiecznego zadreczania sie. Jestem dumna , ze sie przezwyciezylam i pokonalam slabosci. Dzisiejszy bilans:
-ok. 787 kcal zjedzonych
Spalone kalorie- 490 podczas:
-30 min hokeja na wf
-40 min mel b
-15 min hantle
Moim problemem jest brzuch burczacy na lekcjach. Organizm domaga sie jedzenia. Postanowilam rano jesc kromke chleba zeby zminimalizowac ten problem.
Pomagalam dzis tacie w przygotowaniu jedzenia na impreze ktora organizuje. Wogole mnie to nie ruszalo. Jestem jak robot zaprogramowany na unikanie jedzenia. Padam z nog...
Zycze wam samych dobrych powrotow do Any. Ja zrozumialam, ze ona zawsze bedzie czescia mnie i nigdy sie jej nie wypre.

Dobrej nocy Motylki