Komentarze (0)
Dobrej nocy.
Ten blog nie jest poświęcony popieraniu anoreksji ani nie uznaje jej za styl życia. Ma za zadanie jedynie wesprzeć osoby które już żyją z tą chorobą lub są na początku drogi.Chcę podzielić się z wami prawdziwą historią. Moją historią... Nie będzie to przyjemna i lekka lektura ale może wiesz co czuję...
Dobrej nocy.
Milo mi Was powitac w Nowy Rok. Zaczne od wczorajszego bilansu:
zjadlam ok 898 kcal
Spalilam 465 podczas cwiczen:
-15 min hantle
-15 min mel b
-10 min hula-hop
-60 min rowerek stacjonarny
Niby prawie 900 kalorii to duzo ale jak pomysle ile razy odmowilam jedzenia, z ilu slodyczy zrezygnowalam, to jestem z siebie dumna. Moja mama ma do srody urlop wiec bede musiala jesc sniadanie, obiad i kolacje i tych kalorii bedzie niestety bedzie za wiele. Na szczescie kilkoma latami diet nauczylam mame zdrowego i niskokalorycznego gotowania, choc ona i tak nadal jest lasuchem. Zauwazylam pewna zaleznosc: gdy przestrzegam diety ilosc jedzenia ktore podaje mi mama wydaje mi sie za duuuza, a gdy mam te gorsze dni kiedy chce dac upust swoim napadom, jest go dlam mnie zdecydowanie za malo. Wynika z tego, ze moja mama po prostu normalnie sie odzywia. Ja chyba juz do konca zycia sie tego nie naucze. Albo bede jadla jak ptaszek albo bede miala wilczy apetyt. Zazdroszcze ludziom bez ED (zaburzen odzywiania).
Wczorajszy dzien dal mi duzo sily i uswiadomil ze to je decyduje o tym co trafia do mojej buzi. Nie moge jednak stwierdzic jak dlugo potrwa moja sila. Nawiedzaja mnie mysli w ktorych znowu zatapiam cierpienie w znany mi sposob. Aby nie jesc znowu nakreslilam "kilka" kresek na moich udach. Od pewnych rzeczy nie da sie uciec...
Nie mam gdzie zlozyc zyczen dla Ciebie kochany wiec robie to tu. Choc nigdy sie o nich nie dowiesz wierze ze takie zyczenia tez maja moc. Milosc do Ciebie wcale mnie nie przytlacza. Ona dodaje mi lekkosci i dzieki niej zyje choc rowniez umieram. Chce Cie chronic i uszczesliwiac ale nie moge... Kocham Cie. Szczescia Skarbie. Znajdz kogos kto pokocha Cie tak jak ja. Ja sie nie licze. To Twoje szczescie jest dla mnie wszystkim
Na zawsze Twoja...
Kochane Motylki
Chce wam zlozyc zyczenia na nowy rok juz teraz. Nie kazcie sie za male niedociagniecia w ten dzien. Odnajdzcie w sobie sile. Ja sama wiem jak to trudne bo wciaz jej poszukuje. Niech wasze zlamane serduszka sie zalecza i choc na chwile wypelnia spokojem i radoscia. Dobrego roku
Witajcie Motylki...
Nie wiem jak wy ale ja uwazam ze postanowienia noworoczne sa w jakis sposob przeklete. 1.01.20...- ta data nie niesie za soba nic dobrego. Sama mialam w poprzednich latach takie postanowienia i rzadko w nich trwalam. Kilka miesiecy temu obiecalam sobie ze bede malo jesc juz przed nowym rokiem zeby na sylwestra nie miec tego ciezaru (psychicznego i fizycznego oczywiscie). Zle sie u mnie ostatnio dzialo wiec postanowilam zrobic moj maly nowy rok dzis! Zalozenie bloga to chyba dobry poczatek.
Taki piekny dzis dzien, slonce, bialy snieg lezy:) Az chce sie dzialac. Dzisiaj wstalam ale postanowilam ze nie bede jadla sniadania jak to robie zwykle tylko pocwicze, wiec spedzilam godzinke z mel b :) Dzis wybieram sie do fryzjera na kolejne rozjasnianie.
Powodzenia kruszynki