Najnowsze wpisy, strona 3


sty 02 2015 kalorie ktore spalamy
Komentarze (0)
Ile kalorii spalasz podczas wykonywania tych czynności przez 30 min:
 
Ćwiczenia gimnastyczne
 
• Aerobik, średnia intensywnoć 158 kcal
• Aerobik, intensywny 202 kcal
• Aerobik wodny 115 kcal
• Gimnastyka 115 kcal
• Gimnastyka intensywna 150 kcal
• Hantle, średnio intensywne 86 kcal
• Hantle, intensywne 173 kcal
• Step, średnio intensywny 202 kcal
• Step, intensywny 288 kcal
• Rowerek stacjonarny 202 kcal
• Rozciąganie, joga 115
 
Sport
 
• Badminton 130 kcal
• Bieg - wolno (km w 8min) 223 kcal
• Bieg - średnio (km w 6,5min) 272 kcal
• Bieg - szybko (km w 5min) 330 kcal
• Bieg - bardzo szybko (km w 4min) 440 kcal
• Biegi przełajowe 253 kcal
• Bilard 72 kcal
• Boks 259 kcal
• Callanetics 150 kcal
• Chodziarstwo 187 kcal
• Czołganie się 400 kcal
• Frisbee 86 kcal
• Golf 101 kcal
• Hokej 230 kcal
• Jazda konna 115 kcal
• Jazda na deskorolce 144 kcal
• Jazda na rolkach 202 kcal
• Jazda na rowerze górskim 234 kcal
• Jazda na rowerze (20km/h) 223 kcal
• Jazda na rowerze (25km/h) 272 kcal
• Jogging 200 kcal
• Kajakarstwo 144 kcal
• Koszykówka 230 kcal
• Kręgle 86 kcal
• Lotnia 101 kcal
• Łucznictwo 101 kcal
• Łyżwiarstwo 202 kcal
• Marszobieg 250 kcal
• Narciarstwo 200 kcal
• Narcarstwo (biegowe) 226 kcal
• Naciarstwo wodne 173 kcal
• Piłka nożna amatorska 223 kcal
• Piłka nożna zawodowa 250 kcal
• Piłka ręczna 346 kcal
• Piłka wodna 272 kcal
• Pływanie 173 kcal
• Pływanie energiczne 288 kcal
• Pływanie motylkiem 317 kcal
• Pływanie stylem grzbietowym 230 kcal
• Polowanie (ogólnie) 140 kcal
• Saneczkarstwo 202 kcal
• Siatkówka amatorsko 86 kcal
• Siatkówka plażowa 230 kcal
• Siatkówka wyczynowo 115 kcal
• Skakanka (rekreacyjnie) 226 kcal
• Skakanka (zaawansowanie) 272 kcal
• Skoki wzwyż 288 kcal
• Squash (rekreacyjnie) 195 kcal
• Squash (zawody) 272 kcal
• Spacer (5km/h) 107 kcal
• Spacer (7km/h) 124 kcal
• Spacer spokojny 96 kcal
• Sporty walki 288 kcal
• Sporty wojskowe 270 kcal
• Szermierka 173 kcal
• Tenis 202 kcal
• Tenis stołowy 140 kcal
• Tai Chi 115 kcal
• Taniec dyskotekowy 200 kcal
• Taniec szybki, balet, twist 173 kcal
• Taniec towarzyski 86 kcal
• Trampolina 96 kcal
• Water polo 288 kcal
• Wędrówka 173 kcal
• Wędkarstwo 113 kcal
• Wiolarstwo 234 kcal
• Wspinaczka górska 230-317 kcal
• Wspinaczka (góra) 272 kcal
• Wspinaczka (dół) 223 kcal
• Zapasy 173
 
Poza domem
 
• Kopanie w ziemi 144 kcal
• Koszenie trawy 158 kcal
• Noszenie drewna 144 kcal
• Praca w ogródku 130 kcal
• Przycinanie trawnika 115 kcal
• Rąbanie drewna 173 kcal
• Sadzenie drzew 130 kcal
• Sianie 115 kcal
• Szuflowanie śniegu 173 kcal
 
Codziennie
 
• Czytanie siedząc 32 kcal
• Gotowaie 72 kcal
• Grabić trawę lub licie 115 kcal
• Malowanie mieszkania 200 kcal
• Mycie (okien, samochodu) 130 kcal
• Namiętne pocałunki 75 kcal
• Noszenie pudeł 202 kcal
• Odkurzanie 75 kcal
• Oglądanie telewizji 15 kcal
• Opieka nad dzieckiem 96 kcal
• Prace domowe ogólnie 83 kcal
• Prasowanie 72 kcal
• Prowadzenie samochodu 63 kcal
• Przestawianie mebli 173 kcal
• Robienie na drutach 25 kcal
• Schodzenie ze schodów 182 kcal
• Seks 110 kcal
• Stanie prosto 36 kcal
• Spanie 18 kcal
• Szorowanie podłóg 214 kcal
• Śpiewanie 60 kcal
• Trzepanie dywanów 130 kcal
• Wchodzenie po schodach 500 kcal
• zabawa z dziećmi 144 kcal
• Zajmowanie się dziećmi 101 kcal
• Zakupy 101 kcal
• Zamiatanie podłogi 85 kcal

• Zmywanie naczyń 74 kcal

sty 02 2015 nasze zasady
Komentarze (0)
Zasady motylków }) i ({
 
* Waga
 
Waga nigdy nie kłamie, co więcej - to ona jest odzwierciedleniem Twoich sukcesów i porażek każdego dnia. Waż się każdego dnia, najlepiej na czczo i o tej samej porze. Jeśli wskazówka wagi podskoczy w górę, zrezygnuj tego dnia z kolacji. Oczywiście wahania o 1-2 kg są w tzw. normie. To skutek przejściowego zatrzymania wody w organizmie.
 
* Wymiary
Mierzymy się co tydzień lub dwa. Biust, talia, biodra.
 
* Cele
Wyznacz sobie realne cele i dąż do nich. Nie zapominaj o nagrodach, to ważne.
 
* Kalorie
Kalorie są jednym z najważniejszych punktów diety, powinnaś kontrolować ilość spożytych/spalonych w ciągu dnia kalorii. Najlepiej wszystko zapisuj, będą Ci do tego potrzebne tabelki kaloryczne i zwykły zeszyt...
 
* Dieta  
 
Ustal przede wszystkim system swojej diety. To znaczy załóż sobie np. że będziesz ograniczać tłuszcz, albo jeść tylko produkty bogate w białko i błonnik.
 
* Menu
Stopniowo wykreślaj ze swojego jadłospisu tłuszcze, uważaj na węglowodany. Dla ułatwienia możesz zrobić sobie listę rzeczy, które jesz.
 
* Thinspiracje
To mogą być zdjęcia, fragmenty piosenek, dosłownie cokolwiek, co mogłoby Cię zmotywować w dążeniu do celu.
 
* Lustro
„Spójrz w lustro i powiedz sobie, że jesteś gruba. Nie wierz w to, co mówią inni. Oglądaj zdjęcia chudych dziewczyn i zostań taka jak one. Nie myśl o jedzeniu, nie jedz. Jedzenie sprawi, że utyjesz. Każde jedzenie tuczy. Pij dużo wody. Przymierzaj ubrania o dwa numery za małe, zmotywuje Cię to do niejedzenia, by do nich schudnąć. I nie płacz. Płacz pokazuje, że nie masz nad sobą kontroli”.
 
* W dążeniu do ideału...
Miej zawsze doskonały makijaż, idealną fryzurę, dokładnie wysprzątany pokój, najlepsze notatki, oceny i tak dalej. W ogóle staraj się być najlepsza we wszystkim, co robisz. Kontrola nad sobą pomoże Ci to osiągnąć.
 
* Bransoletki
To nasz symbol, nieoficjalny znak rozpoznawczy dla wtajemniczonych. Kolor czerwony oznacza anoreksję, fioletowy - bulimię. Jeśli kiedykolwiek spotkasz drugą taką osobę, popatrz jej prosto w oczy i uśmiechnij się. Ona zrozumie.
 
* Nasza tajemnica
Nie mów nikomu...
 
sty 02 2015 2.01.15
Komentarze (0)
Kochane Motylki...
Dzisiejszy bilans to
-562 kcal z jedzenia i
-304 kcal z napojow
Postanowilam to rozbic na jedzenie i picie poniewaz nie chce zebyscie myslaly ze zbyt duzo jem jak na ane.
Niestety ale nie moge sie odzwyczaic od kawy z mlekiem i kakaa rano;) Postaram sie to zmienic. Jeslo nie z jedzenia to z kawy trzeba czerpac energie.
422 Kcal spalone z cwiczen
-55 min rowerek
-15 min hantle
-10 min hula hop
-50 brzuszkow
Narazie niezle mi idzie. Oby tak dalej. Tata przyniusl mnustwo jedzenia, ciast, wedlin ze swojej imprezy sylwestrowej a ja nic nie zjadlam.
Co noc snia mi sie sny ktore wyprawadzaja mnie z wewnetrznej rownowagi. Nie mozna nazwac ich koszmarami bo sni mi sie osoba, ktora bardzo kocham ale napawaja bolem i uniemozliwiaja normalne funkcjonowanie. Skutek taki ze przez caly ranek jestem myslami gdzie indziej. Te sny drecza mnie od ponad roku. Takie sa skutki milosci ktora nie powinna istniec...
Zycie jest tak bardzo dziwne... Miejcie do niego dystans Kruszyki
sty 02 2015 thinspiracje
Komentarze (0)

sty 02 2015 nasz dekalog
Komentarze (0)

Nasz dekalog :

* Bycie chudą jest ważniejsze od bycia zdrową.

* Nie będziesz jadła bez poczucia winy.

* Nie będziesz jadła niczego bez ukarania siebie za to (ponad limit diety).

* To proste: chudnięcie jest dobre, a przybieranie na wadze - złe.

* Bycie chudą i niejedzenie są dowodami prawdziwej siły woli.

* Wierzę w potęgę kontroli, która jako jedyna może wnieść porządek w chaos, którym jest mój świat.

* Wierzę w perfekcję i chcę ją osiągnąć.

* Wiem, że waga jest wskaźnikiem moich codziennych sukcesów i porażek.

* Wierzę w piekło, bo czasami mam wrażenie, że w nim żyję. 







Rady motylkowe :

~ SKUSIC SIĘ NA..? CO TO ZNACZY?? TY NIE MASZ OCHOTY JESC

~ GLOD TO TWÓJ PRZYJACIEL. POKOCHAJ GO. JEDZENIE JEST TYM CZEGO NAJBARDZIEJ NIENAWIDZISZ

~ TO JA DECYDUJE O TYM CO WKLADAM DO UST I CO BEDE JESC !!! ~ NIC NIE SMAKUJE TAK CUDOWNIE JAK SWIADOMOSC ZE CHUDNE

~ OD JUTRA.. OD RANA.. OD PONIEDZIALKU... COS TAKIEGO NIE ISTNIEJE.

MASZ BYĆ SILNA I WYJATKOWA JUŻ OD TERAZ. OD ZARAZ. NIE OD PONIEDZIALKU!!

~ WSZYSTKO CZEGO NIE ZJESZ SPRAWIA ZE JESTES BLIZEJ IDEALU...

 KOŚCISTE RAMIONA...

 WYSTAJĄCE ŻEBRA...

 PŁASKI BRZUCH...

 

sty 02 2015 list od Any...
Komentarze (0)

List od Any ..



Pozwól mi się przedstawić. Nazywam się Anoreksja, Anorexia Nervosa tak mnie nazywają tzw " lekarze ",ale możesz nazywać mnie Ana. Mam nadzieję, że zostaniemy dobrymi partnerkami. W nadchodzącym czasie, zainwestuję w Ciebie dużo czasu i tego samego oczekuje od Ciebie. Nie jesteś perfekcyjna, nie starasz się wystarczająco mocno, co więcej tracisz swój czas na rozmyślaniu, gadaniu z przyjaciółmi i rysowaniu. Takie akty nie powinny być pozwalane w przyszłości. Twoi przyjaciele Cię nie rozumieją. Nie są godni zaufania. W przeszłości, kiedy pytałaś się: "Czy wyglądam grubo?", odpowiadali: "Oczywiście, że nie" i wiedziałaś, że kłamią.Tylko ja mówie Ci prawdę. Twoi rodzice, nawet się tym nie zajmują. Wiesz, że Cię kochają, że o Ciebie dbają, ale robią to, bo są Twoimi rodzicami i mają obowiązek to robić. Powiem Ci teraz sekret: gdzieś tam głęboko w duszy są bardzo Tobą zawiedzeni. Ich córka, ta z wielkim potencjałem stała się grubą, leniwa dziewczyna. Ale ja to wszystko zmienie... 

Dużo od Ciebie oczekuję. Nie wolno Ci jeść dużo. Rozpocznie się powoli: unikanie tłuszczu, czytanie tabel z wartościami odżywczymi, unikanie fast foodów i smażonego jedzenia, potem pieczywa, nabiału itp.Przez jakiś czas ćwiczenia będą proste: bieganie, przysiady. Nic poważnego. Zrzucisz kilka kg i brzuch. Ale za niedługo powiem Ci, że to nie jest wystarcząjace. Oczekuje od Ciebie zmniejszenie ilości kcali zwiększenie ilości ćwiczeń. Musisz tak robić, bo nie możesz mnie zawieść. Wkrótce, będę z Toba zawsze. Będę z Tobą, kiedy obudzisz się rano i pobiegniesz na wage. Liczby staną się i przyjaciółmi i wrogami, te modlitwy, żeby było ich mniej, niż poprzedniego dnia, wieczoru, itp.Patrzysz w lustro z niechęcia. Przeklinasz ten tłuszcz, a zadowolona jesteś z wyłaniających się kości. Jestem z Tobą, kiedy obmyślasz plan na kolejny dzień: 200 kcal, 2 h ćwiczeń, 6 herbatek odchudząjących,ocet. Ja jestem tą, która podsuwa Ci te myśli, bo teraz Twoje i moje myśli, to nasze wspólne myśli. Podażam za Tobą przez cały dzień. W szkole, podpowiadam Ci o czym myśleć. Podliczasz kcal z dnia, za dużo... Wypełniam Twój umysł myślami o jedzeniu, wadze, kaloriach i innych rzeczach bezpiecznych do myślenia. Bo teraz, jestem juz w Tobie.Jestem w Twojej głowie, sercu i duszy. Bóle spowodowane głodem...Wkrótce mówie Ci, co robić nie tylko z jedzeniem, ale ze wszystkim. Uśmiechaj się i przytakuj. Prezentuj siebie jak najlepiej. Pierdol ten tłusty brzuch i grube uda. Boże,jesteś taką gruba krowa! W porze posiłków przychodze i mówie, co robić. Przygotowuje talerz z sałata. Rozrzuć na około jedzenie. Spraw, by wygladało to tak, jakbyś coś jadła. Nie skosztuj niczego. Jeśli zjesz, Twoja kontrola się zniszczy...Czy tego chcesz? Stać się taką gruba krowa jaką byłaś? Jesteś sama w domu, więc po co bez kłótni z kimkolwiek idziesz sie nazreć? Zaklej swoje usta taśmą i nie jedź...Nie wolno Ci! Namawiam Cię, abyś patrzyła na modelki w gazetach. Te piękne, chude, z białymi zębami wzory perfekcji gapiące się na Ciebie z tych wspaniałych stron. Sprawie, że zdasz sobie sprawe, że nigdy taka nie będziesz. Zawsze będziesz gruba, nigdy taka piękna jak one. Kiedy spojrzysz w lustro, zniekształce obraz. Pokaże Ci obsesyjność. Pokaże Ci zapaśnika sumo, kiedy w rzeczywistości jest to głodne dziecko. Ale tego nie możesz wiedzieć, bo jeśli się dowiesz, to znowu zaczniesz jeść i koniec z naszą przyjaźnią.

Czasem sie zbuntujesz. Mam nadzieję że nie często. Czasem odnajdziesz zbuntowana cząstkę własnego ciała i pójdziesz do ciemnej kuchni. Drzwi szafki wolno się otworzą. Twoje oczy będą patrzeć się na jedzenie, od którego trzymałam Cię na odległy dystans. Twoje ręce, jak zmora będą szukały ciastek w ciemności. Będziesz sięgać po nastepną i nastepną paczkę... Twój brzuch stanie się pełny i wielki, ale Ty nie przestaniesz. I cały czas będę krzyczeć: "Przestań gruba krowo,nie posiadasz ani troche samo kontroli, będziesz gruba! Złamałaś podstawowa zasadę, zjadłaś",chcesz mnie z powrotem?Zaprowadzę Cię do toalety, na kolana...przed kibel... Bez bólu wsadzisz palce do gardła i całe żarcie wyjdzie z powrotem. Będziesz tak robić, aż krew wypłynie z wodą i będziesz wiedziała, że wszystko zwrócone. Kiedy wstaniesz będziesz czuła się jak naćpana, nie poddawaj się, musisz dać rade, taka gruba krowa zasługuje na ból. Może wybierzesz inny środek, aby pozbyć się winy. Może każe Ci brać przeczyszczacze i będziesz siedziała na kiblu do rana. A może będziesz się samookaleczać, walić głowa w ściane aż rozboli Cię głowa. Jesteś w depresji, obsesji, bólu, szukając pomocy, ale nikt nie będzie Cię słuchał...Kogo to obchodzi? Zasługujesz na to, sama zawaliłaś. Całe twoje życie ma być cierpieniem. Ty nie jest nic warta. Czy chcesz żeby to się przytrafiło Tobie? Czy jestem nie fair? Ja robie rzeczy, które Ci pomogą. Sprawie, że przestaniesz czuć emocje. Myśli pełne złości, smutku, desperacji i samotności mogą zniknąć zabiore je i wypełnie. Twoja głowę metodami liczenia kcal. Zabiorę od Ciebie chęć starania się by pasować do rówieśników, żeby wszystkich zadowolić. Masz być inna od rówiesniczek - patykowate ręce i nogi,koścista twarz, przecież o tym marzysz. Nie potrafisz się otworzyć,zaufać. Mówisz, że męczy cie samotność... Jesteś zawsze zdystansowana i jakby nie do końca obecna. To prawda, nikt Cię nie lubi i nie szanuje. Wiem,że ktoś Ci kiedyś obiecał, że pomoże Ci odnaleźć sens życia.Jak mi przykro...Już nie chce...Uwierzyłaś w te brednie...Idiotka... Jestem Twoja jedyna przyjaciółką, którą musisz zadowolić. 

Mam słaby punkt. Ale nikomu nie wolno o tym mówic. Jeśli zdecydujesz się walczyć, powiedzieć komuś jak wygląda Twoje życie,wszystko pójdzie w cholere. Nikt nie musi wiedzieć, nikt nie musi rozbijać tej skorupy, którą Cię osłoniłam. Ja Cię wykreowałam, to chude, perfekcyjne dziecko. Jesteś moja i tylko moja. Beze mnie, jesteś nikim. Więc, nie walcz. Nie tocz walki z własnym ciałem, które bólem, głodem, uczuciem ciągłego chłodu wysyła Ci sygnały - nie przyznawaj się do tego. Masz być perfekcyjna...Masz być perfekcyjna...Cierp dla bycia perfekcyjną...Niech tego nauczy Cię życie...Lubisz być traktowana jak dziecko, wiem...Gdy ktoś skomentuje, zignoruj go. Zapomnij o nich, zapomnij o każdym, kto będzie chciał mnie zabrać. Jestem Twoja najlepszą przyjaciółka i mam zamiar tak trzymać :) Żyj na krawędzi śmierci.... 


Z poważaniem Ana...


 


 

sty 02 2015 01.01.15
Komentarze (0)

Milo mi Was powitac w Nowy Rok. Zaczne od wczorajszego bilansu:

 zjadlam ok 898 kcal


Spalilam 465 podczas cwiczen:


-15 min hantle


-15 min mel b


-10 min hula-hop


-60 min rowerek stacjonarny


Niby prawie 900 kalorii to duzo ale jak pomysle ile razy odmowilam jedzenia, z ilu slodyczy zrezygnowalam, to jestem z siebie dumna. Moja mama ma do srody urlop wiec bede musiala jesc sniadanie, obiad i kolacje i tych kalorii bedzie niestety bedzie za wiele. Na szczescie kilkoma latami diet nauczylam mame zdrowego i niskokalorycznego gotowania, choc ona i tak nadal jest lasuchem. Zauwazylam pewna zaleznosc: gdy przestrzegam diety ilosc jedzenia ktore podaje mi mama wydaje mi sie za duuuza, a gdy mam te gorsze dni kiedy chce dac upust swoim napadom, jest go dlam mnie zdecydowanie za malo. Wynika z tego, ze moja mama po prostu  normalnie sie odzywia. Ja chyba juz do konca zycia sie tego nie naucze. Albo bede jadla jak ptaszek albo bede miala wilczy apetyt. Zazdroszcze ludziom bez ED (zaburzen odzywiania). 


Wczorajszy dzien dal mi duzo sily i uswiadomil ze to je decyduje o tym co trafia do mojej buzi. Nie moge jednak stwierdzic jak dlugo potrwa moja sila. Nawiedzaja mnie mysli w ktorych znowu zatapiam cierpienie w znany mi sposob. Aby nie jesc znowu nakreslilam "kilka" kresek na moich udach. Od pewnych rzeczy nie da sie uciec...

sty 01 2015 brak
Komentarze (0)

Nie mam gdzie zlozyc zyczen dla Ciebie kochany wiec robie to tu. Choc nigdy sie o nich nie dowiesz wierze ze takie zyczenia tez maja moc. Milosc do Ciebie wcale mnie nie przytlacza. Ona dodaje mi lekkosci i dzieki niej zyje choc rowniez umieram. Chce Cie chronic i uszczesliwiac ale nie moge... Kocham Cie. Szczescia Skarbie. Znajdz kogos kto pokocha Cie tak jak ja. Ja sie nie licze. To Twoje szczescie jest dla mnie wszystkim

Na zawsze Twoja...

annie   
gru 31 2014 31.12.14
Komentarze (0)

Kochane Motylki

Chce wam zlozyc zyczenia na nowy rok juz teraz. Nie kazcie sie za male niedociagniecia w ten dzien. Odnajdzcie w sobie sile. Ja sama wiem jak to trudne bo wciaz jej poszukuje. Niech wasze zlamane serduszka sie zalecza i choc na chwile wypelnia spokojem i radoscia. Dobrego roku

 

gru 30 2014 30.12.14
Komentarze (0)

Mial byc taki dobry dzien ale nie do konca tako byl. Niby nie bylo ataku ale mam swiadomosc ze moglam zjesc mniej. Wszystko przez to ze poszlam do cioci i tam zostalom obdarowana obiadem i dwoma kawaleczkami ciasta. Potem jadlam malo ale przeciez moglam odmowic... Nie zrobilam tego bo chcialam jeszcze bardziej uprzyjemnic sobie tak przyjemny dzien a i tak wyszlo jak wyszlo. Sporo cwiczylam, nie jadlam bardzo duzo i wlasciwie nie wiem czy zaliczyc ten dzien do udaych czy nie. Nawet juz nie pisze bilansu zeby sie nie pograzac.

Dzis zastanawialam sie jakby to bylo bez tej manii chudoscii... Nie wiem kidy sie ona zaczela. Zupelnie jakby Bog juz mnie taka stwozyl ( do bycia chuda). Gdybym jej nie miala to tak jakbym przestala byc soba. Cos we mnie peklo. Zazwyczaj jak raz zgrzeszylam to dawalam sobie fory na pare dni. A teraz nie. Ladnie sraralam sie do konca dnia. I nie planuje na nastepny dzien obzarstwa. Chociaz moglabym wszystko zaczac od nowego roku. Nie chce juz nic odkladac. Mam jedno zycie i chce byc silna tu i teraz, czego zycze i Wam

Dobranoc Kruszynki